Łaski - Instrukcja

Na początku wojny Tatuś był wywieziony jak inni mężczyźni w sile wieku na roboty do Niemiec. Po drodze w Krakowie były kąpiele dezynfekujące Polaków. Tatuś do nas napisał z Niemiec, że gdy byli w Krakowie, wyszli do nich zakonnicy i każdemu Polakowi dali relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus na ich drogę w nieznane. Po wyjeździe tatusia zostałam szturchnięta w oko. Miałam wówczas 7 lat. Przestałam widzieć na oczy. Zaatakowało mnie zakażenie. Byłam w szpitalu. Pomogło mi tylko tyle, że zakażenie wewnętrzne wyszło na zewnątrz. Był to jeden strup na głowie, sączyła się ropa. Włosy z lokami musiałam mieć obcięte. Za uszami było tak, jakbym miałam błoto. Wypisano mnie ze szpitala. Oczy miałam przewinięte opaską. W mieszkaniu gdy byłam w łóżku leżałam twarzą do poduszki. Tatuś do nas pisał. Mamusia napisała tatusiowi o moim stanie zdrowia. Tatuś wówczas przysłał właśnie te otrzymane od zakonników relikwie św. Teresy. Była tam instrukcja, jak należy postępować. Była to dziewięciodniowa nowenna do św. Teresy. Zebrało się 9 osób, które codziennie przez 9 dni przystępowały do Komunii św. i codziennie przez 9 dni odmawiano nowennę przy mnie. Pamiętam jak dziś, gdy był 9-ty dzień nowenny, ja przejrzałam na oczy - odzyskałam wzrok. Radość była ogromna! DO dzisiaj widzę.

Zofia Malinowska

Magazyn Jezus Żyje!