Deszcz łask

W klasztorze spędziła ostatnie dziewięć lat życia. Wypełniała je modlitwą i pracą, gorliwym pełnieniem posług na rzecz wspólnoty. Żarliwie modliła się za kapłanów, pomagała opiekunce nowicjatu, pisała wiersze i scenki teatralne. Na polecenie przełożonej napisała "Dzieje duszy". Zaufanie i zawierzenie miłosiernemu Bogu, pokora i ubóstwo ducha stały się podstawą praktykowanej przez nią "małej drogi" do Boga - drogi duchowego dziecięctwa. Dążąc do świętości postawiła na pierwszym miejscu miłość.

9 czerwca 1895 r. w uroczystość Najświętszej Trójcy złożyła samą siebie w całopalnej ofierze miłosiernej Miłości Bożej. Rok później zaczęła przeżywać kolejną "próbę wiary" - straciła pewność Bożej obecności a nawet życia wiecznego, cierpiała duchowo przeżywając wątpliwości wiary. Cierpienia te ofiarowała za niewierzących i grzeszników. Tego samego roku zachorowała na gruźlicę. Zmarła w uniesieniu 30 września 1897 r., ze słowami "Mój Boże, kocham Cię" na ustach i z przedziwnym, nieziemskim uśmiechem na twarzy.

Wkrótce do Karmelu w Lisieux zaczęły napływać setki listów o łaskach i nawróceniach uzyskanych za wstawiennictwem "małej Tereski".

W 1925 r. Teresa Martin została kanonizowana. 52 lata później Jan Paweł II przyznał jej tytuł Doktora Kościoła.

W: Cuda i łaski Boże, wrzesień 2010.